Polacy byli jednym z narodów, które ucierpiały najwięcej w czasie drugiej wojny światowej: aż 6,5 miliona osób – dzieci, kobiet, mężczyzn – zostało wtedy zamordowanych w Polsce, a jedynym tego powodem było szaleństwo okupanta. Nigdy nie tolerowaliśmy dyktatorów, a walka przeciwko jakiejkolwiek formie dyktatury jest tradycją polskiej historii i edukacji. Wszyscy myślący i odpowiedzialni ludzie świadomi są dzisiaj faktu, że przemoc nie doprowadzi do pokoju. Nigdy więcej wojny! Nigdy więcej ludobójstwa – bez względu na to, jaki slogan czy ideologia stara się je usprawiedliwić. Dlatego też należy chronić życie irackich dzieci, kobiet i mężczyzn, i wykorzystać wszelkie dostępne środki pokojowe, aby pomóc narodowi irackiemu, udostępnić mu możliwość rozwoju cywilizacyjnego.

     Moi rodacy, którzy z bliska widzieli śmierć polskich obywateli w czasie powstania warszawskiego, masowe mordy Żydów w getcie, w Oświęcimiu, w Treblince, masowe egzekucje polskich intelektualistów i najwybitniejszych obywateli na ulicach Bydgoszczy, Warszawy i innych miast, są zawsze wstrząśnięci, kiedy ktoś stara się na nowo interpretować prawo do życia.

Polacy zaniepokojeni są oznakami powstawania nowej polityki imperialnej, której podłożem jest egoistyczny cel przejęcia kontroli nad surowcami naturalnymi w interesie monopoli, dlatego też mówią stanowcze „nie” infantyli­zmowi militaryzmu.

2. Najwyższy autorytet moralny świata, Papież Jan Paweł II, otwarcie i jasno sprzeciwił się doktrynie wojny prewencyjnej głoszonej dziś przez waszyngtońską administrację. Zna on zło przemocy ze swojego własnego doświadczenia i wskazuje, bez zbędnych grzeczności, odpowiednią i jedyną drogę do rozwiązania obecnego problemu: zwalczaj zło dobrem! Odłóż miecz i wyślij nastawionych pokojowo negocjatorów tam, gdzie panuje przemoc, niepokoje i ucisk!

     Większość Polaków popiera to przesłanie i sprzeciwia się deklaracjom wsparcia dla wojny polskiego prezydenta i premiera rządu. Panowie ci nie zdają sobie najwyraźniej sprawy z tego, że 70% Amerykanów, Francuzów, Niemców i narodów innych państw europejskich żąda dalszych negocjacji z rządem Iraku, aby powstrzymać akcję zbrojną wojsk amerykańskich i tym samym uratować życie tysięcy dzieci, kobiet i mężczyzn.

     Polska klasa rządząca zamiast wykorzystać szansę, by w przyjacielski sposób powiedzieć prawdę prezydentowi Stanów Zjednoczonych o nadziejach Polaków, zachowała się jak poddany o mentalności niewolnika.

3. Nadzieje Polaków skierowane są ku innej Ameryce, reprezentowanej przez takich ludzi jak Lyndon LaRouche, Jimmy Carter, Ted Kennedy, generał Schwarzkopf, Chalmers Johnson, i ku sile moralności, którą zademonstrowali amerykańskiemu prezydentowi przywódcy 40 kościołów chrześcijańskich Ameryki.

     Ze strony europejskiej na szczególną uwagę zasługują słowa ostrzeżeń wypowiedziane przez francuskiego prezydenta Jacquesa Chiraca, niemieckiego kanclerza Gerharda Schroedera i ministra spraw zagranicznych Rosji, Igora Iwanowa.

     Lobby wojenne w Waszyngtonie zignorowało też pozycję Iranu i perspektywę wojny – świętej wojny – z prawie 50 milionami Irańczyków, którzy powiedzieli jasno: naród Iraku to nasi bracia w Allahu. Nie zapominajcie o tym!

     Pseudo naukowy nonsens prof. Huntingtona na temat „Zderzenia cywilizacji” staje się oczywisty, kiedy okazuje się, że autor nigdy nie podjął studiów religii świata, co dowodzi tego, że chodziło mu jedynie o rozgłos polityczny w celu manipulacji opinii społecznej.

4. My Polacy – jako prawdziwi przyjaciele i sojusznicy Amerykanów – chcemy zwrócić uwagę prezydenta Stanów Zjednoczonych na gospodarczą sytuację jego kraju i na analizy Lyndona LaRouche’a, a także na kryzys ogarniający cały świat; Stany Zjednoczone mogą stać się lokomotywą globalnego gospodarczego ożywienia, tak jak miało to miejsce już w przeszłości.

     Najważniejszymi obecnie zadaniami powinny być walka przeciwko ubóstwu, które jest pożywką dla terroryzmu na całym świecie, reorganizacja rynków finansowych zgodnie z nowym systemem monetarnym Bretton Woods, a także osiągnięcie pokojowej współpracy i współistnienia Żydów i Arabów w Palestynie.

     Zamiast słuchać posłańców śmierci i pozwalać im na działanie, powinniśmy uczynić wszystko, by wprowadzić w życie cywilizację opartą na zasadzie agape – tak jedynie rozwiążemy problemy świata.

Prof.dr.hab. Aleksander H. Krzymiński

Członek Polskiej Akademii Nauk
Były sekretarz stanu w ministerstwie spraw zagranicznych (1990-92)